Gdy między Jimmym i Sidney'em pod koniec filmu dochodzi do konfrontacji Jimmy wspomina, że zna przyjaciół Sydney'a, Floyda Gondoli i Jimmy'ego Gatora. W kolejnym filmie reżysera Paula Thomasa Andersona pt. "Boogie Nights" Philip Baker Hall wcielił się w postać Floyda Gondoli, a w jeszcze kolejnym, "Magnolii" zagrał Jimmy'ego Gatora.
Philip Baker Hall gra w tym filmie postać Sydney'a, który w środowisku Las Vegas ma powiązania ze światem przestępczym. W filmie "Zdążyć przed północą" z 1988 roku zagrał rolę Sidney'a, który także mieszka w Las Vegas i ma znajomości z przestępcami.
Gdy Sydney strzela do Jimmy'ego słychać sześć wystrzałów, jednak płomień z lufy pojawia się tylko pięć razy.
Gdy bohaterowie trzymają w pokoju motelowym zakładnika, Sydney w pewnym momencie chcąc sprawdzić czy zakładnik oddycha przykłada rękę do poręczy łóżka, mimo iż jeszcze przed chwilą wycierał w pokoju swoje odciski palców.
W scenie gdy Sydney i Clementine piją kawę, papieros, który trzyma kobieta raz znajduje się w jej prawej ręce, by w następnym ujęciu znaleźć się w lewej.
Gdy na początku filmu Sydney idzie do drzwi restauracji, przed którą siedzi Jimmy w szybie drzwi widać odbicie plastikowego okrycia na kamerę.
Pod koniec filmu, gdy Sydney ma zabić Jimmy'ego w chwili, gdy Jimmy zmierza do motelowego pokoju, w jednym ujęciu mamy środek dnia, lecz we wszystkich innych jest już środek nocy.
Film kręcono w Reno (Nevada, USA).
Pierwotnie w scenariuszu znajdowało się inne zakończenie filmu, w którym Jimmy zdradził Sydney'a, wyjawił jego imię i imiona jego przyjaciół mężczyźnie, którego wcześniej trzymali jako zakładnika. Miał on wytropić Sydney'a i zastrzelić go. Ostatecznie nie wiadomo, czy ten wariant został w ogóle nakręcony.
Nazwisko Sydney'a nie pada w tym filmie ani razu, niemniej jednak w zakończeniu, które początkowo miało pojawić się w filmie, mieliśmy się dowiedzieć, że jego nazwisko brzmi Brown.
Reżyser przyznał, że ogromny wpływ na powstanie tego filmu miał francuski kryminał "Bob le flambeur".
Asystent kamerzysty Michael G. Riba opuścił plan "Wodnego świata" na dwa tygodnie, by pracować przy tym filmie. Riba był asystentem kamerzysty w każdym filmie Paula Thomasa Andersona.
Paul Thomas Anderson pierwotnie zatytułował swój film "Sydney", jednak wytwórnia zmieniał jego nazwę na "Hard Eight" i przemontowała film, co rozwścieczyło Andersona. Reżyser odbył wiele rozmów z producentami zanim ci zgodzili się przywrócić jego wersję filmu, aczkolwiek ze zmienionym tytułem.