Za Titanica powinien dostać. Film ten otrzymał zasłużone 11 Oscarów,brakuje wśród nich jednak nagrody dla Kate i Leo.
Jak najbardziej zasłużył. To nie było tylko jęczenia jak kilku zazdrośników(np. mlody Sthur,Black) wskazywało. Była to kumulacja wilekiego doswiadczenia. Oddanie bólu,emocji w bardzo minimalistycznym wydaniu w scaleniu z przyrodą,do tego okraszona wyniszczajacym poświęceniem psychicznym i fizycznym - co też sie w światku aktorskim sie ceni. Oczywiście,są role i krecje gdzie aktor ma wiecej pola do popisu,patrzac tylko na warsztat.. Wiec faktycznie,np. gdyby Leo z tą kreacją trafil na siebie z "Co gryzie gilberta.."/"Wilka.." czy Day-Lewisa z "Az poleje sie krew" albo Phoenixa z "MIstrza",moglibysmy mówić,ze nie zasłużył.. Stało sie jednak tak,że Leo miał mocną role(pod oscary wrecz) + trafił na naprawde cienki rok(nie było przeciwnika z naprawde powalającą odsłoną) + że dodatkowo zasługiwał na niego dużo wcześniej = że skosił go jak najbardziej słusznie. Zresztą,złudzen nie miały w tamtym roku wszelkie instytucje,bo DiCaprio zdobył wtedy praktycznie wszystko,i nie było w tym przypadku.